Stalowe Wojownicze Siostry Miecza z Klasztoru ?

Wysłany: Pią 21:38, 04 Mar 2011

Przed kunsztem tych wojowniczek ustępowali nawet najwięksi Kupieccy Szermierze. Krążą nawet pogłoski, że wielu z nich podąża śladem Natchnionych by podpatrzeć ich technikę oraz rzucić im wyzwanie. Można ich potem łatwo rozpoznać po hakach zamiast dłoni.

Podkreślenia moje. ;P

Swoją drogą, ja wogóle nie czuje tej armii. Nie moje fantasy. Jedyne co robie to narzekam i nie wnosze zadnych konstruktywnych idei.

Wysłany: Pią 21:53, 04 Mar 2011

grabarz napisał:

Przed kunsztem tych wojowniczek ustępowali nawet najwięksi Kupieccy Szermierze. Krążą nawet pogłoski, że wielu z nich podąża śladem Natchnionych by podpatrzeć ich technikę oraz rzucić im wyzwanie. Można ich potem łatwo rozpoznać po hakach zamiast dłoni.

Dobra, dzięki Grabarz - nie mam głowy do czegoś takiego jakoś dzisiaj chyba (a przynajmniej teraz) ^^

Wysłany: Pią 22:31, 04 Mar 2011

;P

Wysłany: Pią 22:47, 04 Mar 2011

inna sprawa, że pomijając fluf - szermierz jest akurat niegłupią kontrą na Natchnioną na chwilę obecną.

Wysłany: Pią 23:43, 04 Mar 2011

Aha i przyszło mi do głowy, że jeśli zdecydowalibyśmy się na Fanatyka o którym pisałem wcześniej -czy coś w ten deseń zamiast Chłopa- to można by mu dać pewną umiejętność.

Za każdą ranę zwiększa mu się Atak, czy tam dostaje inny bonus.
Mogłaby być nawet opcja, że sam się rani (albo np. zdejmuje pancerz itp.) dla trochę sztucznego zwiększenia jakieś cechy (zasadniczo chodzi o Atak myślę, ale może macie inne pomysły).

Wiecie - taki shizol z wypranym mózgiem trochę przez tą 'religię', który z przyjemnością odda życie za owo bóstwo licząc na nagrodę pośmiertną.
Każda rana jest dla niego pewną przyjemnością, bo zbliża do 'końca', a do tego za misję uważa zabicie jak największej ilości 'heretyków'.

I coś a propos konnej siostrzyczki ^^

Wysłany: Sob 8:36, 05 Mar 2011

DW- serio wierny/fantatyk IMO bardziej flufowo pasuje niz chlop.

Wysłany: Sob 9:28, 05 Mar 2011

grabarz napisał:

DW- serio wierny/fantatyk IMO bardziej flufowo pasuje niz chlop.

e tam
to nie jest frakcja Islamska ani Kultyści, jedni Truth Warriorzy w historii bitewniaków zebrali na siebie wystarczającą ilość nienawiści graczy Cool

Tym bardziej że frakcji bliżej do Klasztoru Shaolin niż goblinów z WFB ;P

Wysłany: Sob 15:23, 05 Mar 2011

Dobra, jesli chcesz, żeby było bez mrrrooooczniejszych klimatów, to można zostawić koncept fanatyka (chciaż mi się najbardziej podoba)...
Ale Wierny powinien być moim zdaniem Wink

Niech to nawet byliby głupi chłopi, ale jakąś motywacje do walki o sprawy siostrzyczek muszą mieć.
No i siostrzyczki chyba też nie byłyby zadowolone, gdyby oni nie zgadzali się z tym w co one wierzą.

Wysłany: Sob 16:03, 05 Mar 2011

Cytat:

No i siostrzyczki chyba też nie byłyby zadowolone, gdyby oni nie zgadzali się z tym w co one wierzą.

Tylko sprawa z wiarą w fantastyce to jest taka, że wierzyć w boginię to będą i orki i gobliny (łaski wcale przy tym nie robiąc) tak długo jak na polu bitwy będzie Posłaniec...

Boginie to nie wiara - to fakt... tak tamo jak wiara w nieumarłych. Można w nich nie wierzyć mieszkając w stolicy, ale będąc weteranem starć z Bękartami... nie wierzyć jest już trochę trudniej Wink

Co biedniejsi mieszkańcy imperium nie pomagają im więc z przekonania a dla złota i możliwości gwarantowanego pieczęciami Sióstr - przejęcia nieistotnych dla misji dóbr pokonanych.* Dodatkowo założenie było też takie, że w przypadku Walkirii maja jeszcze jedną, dodatkową motywację.

*o tym co groziło w średniowieczu chłopu który zrabował pole bitwy wiedzą chyba wszyscy. Natomiast wartość dobrej zbroi, również jest powszechnie znana Wink

Wysłany: Sob 19:42, 05 Mar 2011

Dragon_Warrior napisał:

Tylko sprawa z wiarą w fantastyce to jest taka, że wierzyć w boginię to będą i orki i gobliny

Czepiam się, ale nie w 'fantastyce' - najwyżej w Wojnacji ^^

Wiesz ja kto jest - zawsze ktoś może powiedzieć, że to wcale nie jest posłaniec jakiejś bogini, tylko efekt czarów czy jakaś niespotykana bestia żyjąca w górach nad którą siostrzyczki przejęły kontrolę.

Według mnie sprawa 'wiary' w Wojnacji powinna być równie równie dowolno-interpretowalna jak inne tematy. Tzn. niby jest klasztor kobitek, które w wierzą, ale są też mieszkańcy imperium, uważający, iż żadne bóstwa nie istnieją (mogą nawet się do tego nie przyznawać jeśli miałby być przymus wyznania).

To tak jak Sigmar w Warhammer'że. Według podręcznika wszyscy wierzą w to, że jest on bogiem, ale według mnie jest to po prostu bujda.
Był on tam sobie kiedyś herosem, który owszem stworzył Imperium itd. ale był tylko człowiekiem i nigdy nie awansował 'wyżej' (na swoja obronę dodam, że w książce poświęconej właśnie jemu nie ma słowa o tym, żeby został awansowany na 'boga').
Potem jego imię narosło legendą, bo przecież Ci biedni chłopi itp. muszą w coś wierzyć...

Podobnie ma się sprawa z Imperatorem w 40'tce, który według mnie już dawno nie żyje, ale jest potrzebny, jako jedna z rzeczy 'spajających' Imperium.

To tylko moja interpretacja tamtego świata. Każdy MG (czy gracz) ma swoją - zależną od gustów, ale też i innych rzeczy Wink

Także nawołuję do trzymania się wolności w interpretacji świata Wink

I a propos tego dodałbym w opisie Posłańca 'Powiadają, że...' na początku Wink

Wysłany: Sob 20:06, 05 Mar 2011

Cytat:

Czepiam się, ale nie w 'fantastyce' - najwyżej w Wojnacji ^^

Nie - w Fantastyce. Na tej samej zasadzie na której Elfy z Władcy wierzą w Morgotha czy kapłani w Altdorfie w Bogów Chaosu.

W kwestii wyznawców to już co innego, jakkolwiek przyjmijmy, że Siostrzyczki tak jak ich Bogini zupełnie takowych nie potrzebują.

Wysłany: Sob 20:16, 05 Mar 2011

Dragon_Warrior napisał:

Cytat:

Czepiam się, ale nie w 'fantastyce' - najwyżej w Wojnacji ^^

Nie - w Fantastyce. Na tej samej zasadzie na której Elfy z Władcy wierzą w Morgotha

Tylko, że Morgoth wcale nie był bogiem, a Valarem - czyli istotą jakby 'anielską' (swoją drogą potem w sumie chyba został zdegradowany i utracił część mocy, ale to inna sprawa).
Prawdziwy bóg był jeden - Iluvatar Wink

I o to też swoją drogą chodzi. Część ludzi wierzyła w boskość Morgotha, bo on sam tego chciał, choć nie była to prawda.
Za to część ludzi w ogóle nie słyszała o Iluvatarze (najwyżej w formie mitów), a nawet Morgoth'cie jeśli już o nim mówimy.

I uważam, że według mojej interpretacji świata tak może być i w Wojnacji.
Część ludzi uważa tą oto 'istote' (którą wyznają siostrzyczki), za bóstwo, a inni nie.
Możemy przyjąć, że nim jest -jako twórcy tego świata-, ale zawsze można dopowiedzieć, że coś jest jeszcze 'wyżej'.
I to bym pozostawił graczom Wink

W każdym razie według mnie jako twórcy najlepiej zachować milczenie w kwestii tego, czy to naprawdę jest jakakolwiek bogini (i czy istnieje). Niech każdy gracz wierzy w co chce, a my przedstawmy tylko w co wierzą mieszkańcy tej krainy.

Dragon_Warrior napisał:

W kwestii wyznawców to już co innego, jakkolwiek przyjmijmy, że Siostrzyczki tak jak ich Bogini zupełnie takowych nie potrzebują.

Może i tak być, ale gdyby ich bóstwo nie potrzebowało wyznawców, to po co byłyby siostrzyczki Wink

No chyba, że zależy jej tylko na nich (siotrzyczkach w sensie).
-----

W sumie nie wiem na ile znasz świat Tolkiena, także jeśli się wygłupiłem to daj znać ^^

Wysłany: Sob 23:50, 05 Mar 2011

Pomijając fluffowe dywagacje na temat wierzeń i ich powszechności - pomysły na Siostrzyczki naprawdę niezłe w większości. Ciężko wszystko wynotować, ale brak mi większych zastrzeżeń, poza Natchnioną w Pojedynku, który już sam w sobie jest mocno pokręcony Razz

Co do bohaterki konnej - naciskam tak, bo na warsztacie malarskim mam konną Arwenę do LotRa, i jeśli nie w wojnacji, to gdzie ja ją biedną wystawię? Wink

Z pomysłów na nią dałbym jej wspomnianą szarżę taktyczną, może znak (odporności na magię? wiem, powtarzam się Razz

) i może z automatu bonus na magów? +1/+1 Atak/Siła na jednostki z mocą? Ew. jakieś mocniejsze cięcie, na poziomie Cięcia Baldura czy coś innego w ten deseń Wink

Wysłany: Nie 0:01, 06 Mar 2011

bonus ma magów będzie juz jeden wykupowany dla wszystkich to starczy...

a co do szarzy taktycznej to flufowo ok ... ale w rycerstwie używa się jej baaaardzo rzadko z tego co widzę...

no nic pokombinuje. Póki co zanim potestujemy to co jest wystarczająco to sie zejdzie Wink

edit 1:

hmm...
Lewada 3pa - Jednostka wykonuje (w jeden cel) dwa Ataki z Siłą 3.

edit2:

Cytat:

Co do bohaterki konnej - naciskam tak, bo na warsztacie malarskim mam konną Arwenę do LotRa, i jeśli nie w wojnacji, to gdzie ja ją biedną wystawię?

ten model z przymusowym Frodem ? Wink

Wysłany: Nie 0:11, 06 Mar 2011

Gymlet napisał:

Co do bohaterki konnej - naciskam tak, bo na warsztacie malarskim mam konną Arwenę do LotRa, i jeśli nie w wojnacji, to gdzie ja ją biedną wystawię? Wink

Czyli rozumiem, że idea pancernej Matki Zakonnej nie bardzo Ci odpowiada ^^