Nowe modele do starych frakcji w 1.5

co do wymiany rekrut-rekrut to mozna by niby zrobić, ale wymiana byłaby miej znacząca.Fabulanei chodzi o to, że przeciwnik widząc Poborowych i rekrutów nie ma pojęcia, którzy są którzy - bo różni ich tylko rok doświadczania/służby. Więc fabularnie to działa częściowo na zasadzie, że jak stało ich dwóch to przy odrobinie wysiłku rekruta to on przyjmie uderzenie co ma jakies tam znaczenie taktyczne - gdyż pozwala nieco bardziej ofensywnemu poborowemu pozostać na czystej pozycji.

Cytat:

Swoją drogą warto by było przyjąć jakie mają być te nowe modele.
Chodzi mi o to, czy ma to być całkiem coś nowego, dodającego nowych taktyk itd. czy raczej coś takiego jak ten Rekrut, czyli jednostek z jakąś nową umiejętnością, ale nie mającą większego wpływu na zmianę taktyki w rozpisce itd.

Zwykle chcemy żeby były po prostu wpasowane w klimat armii i wspierały jakos już istniejące modele. Oczywiście nie przeszkadza to dawać to także modeli nowych, dla których to stare modele są wsparciem.

Cytat:

Aha - i proszę, niech ten Rekrut ma zmysły przynajmniej 2, bo raczej jest on bardziej ogarnięty od szkieleta czy zombie Razz
Ewentualnie byłbym za wyzerowanie zmysłów tym dwóm, bo przecież oni ani trochę nie myślą i nie są nawet zwinni (w ogóle nic nie ogarniają - idą tylko do przodu).

Akurat rekrut jest inspirowany chrztem bojowym ludzi świeżo przyjętych do bractw lub zakładających zbroję po raz pierwszy Wink

Uwierz mi, że jak delikwent dostaje pierwszy raz broń w rękę i realnego przeciwnika to naprawdę mu się zmysły zmniejszają... a początkujący tłukący przez pomyłkę swoich nawet w walkach 2na2 to częsta norma Wink

(tutaj szkieletom się takie pomylki pewnie nie zdarzaja) ale co by nie przeginać takimi skilami po prostu dajemy zmysły 1. Poza tym górnicy też takie mają.

Hm... myślałem, że zmyły są jakby poza umiejętnościami walki (za co odpowiadają przede wszystkim Atak i Obrona), bardziej jako wszystkie inne cechy wrodzone (czy też ewentualnie wpojone jak u taktyka) takie jak: inteligencja, zwinność, wiedza, zręczność, spostrzegawczość itd.

No chyba, iż przyjmujemy, że tacy Rekruci -z dopiero co (jeden z pierwszych razów w życiu) założonym na siebie pancerzem- mają zawaliste kary do tego wszystkiego, bo nie orientują się w ogóle w sytuacji itd.

Tak mam to rozumieć?

no atak i siee jek widzisz też mają niskie ... a zmysły 1 obrazują to, że zupełnie nie potrafią się odnaleźć w realiach walki...

dlatego też zmysły prócz przewagi taktycznej w turze odpowiadają własnie za odporność na magię, powalanie, wykrywanie skradaczy, odporność na strach i tego typu rzeczy.

taki rekruta natomiast o prawdziwej walce wie mniej niż ty czy ja - bo my choć jakieś filmy oglądaliśmy ;P
Rekrut, chłop czy taki górnik mogli walczyć już w ramach treningu czy jakiegoś starcia ale ciągle nie mają pojęcia jak to jest walczyć o przetrwanie.

Hehe - czyli w gruncie rzeczy można powiedzieć, że Zmysły to tak jakby doświadczenie danej jednostki Wink

Wiadomo, że do tego dochodzi spostrzegawczość czy refleks, no ale to też mniej lub bardziej wynika z doświadczenia w walce (i zachowywaniu się w takich sytuacjach).

no zmysły są sumą cech w tym wypadku.
Dlatego właśnie nie nazywają się odwagą, spostrzegawczością czy dowodzeniem Wink

W praktyce są zaś także stopniem elitarności i doświadczenia właśnie.

Wiem, że gdzieś już się ta opcja przewijała, ale stwierdziłem, iż napiszę jako pomysł Wink

W sumie są dwie opcje, ale w gruncie rzeczy chodzi o werbunek jednostek z innych frakcji.

1. Dana jednostka pozwala zawrzeć w rozpisce inną jednostkę z innej frakcji.

2. Mamy jednostkę, która sama w sobie jest najemnikiem z innej 'amii', posiada statystyki tamtej, ale również dodatkową cechę, czyli 'Niepewne morale' (ucieka, jeśli zostanie sama na polu walki).

To dawało by stosunkowo dużo nowych opcji.
Myślałem, czy nie zrobić takiej jednostki dla każdej armii - oczywiście z jakimiś tam ograniczeniami (np. można werbować tylko jednostki do określonego kosztu i maksymalnie z jednej innej frakcji) i/lub zwiększonym kosztem, żeby nie wyszły z tego głupie, bezsensowne akcje.
Jeśli jednak ta opcja nie przejdzie, to można taką jednostkę dodać np. Kupcom, czy Imperium, a jak się postaramy z opisem to i do innych frakcji by pasowała Wink

jedna taka już przecież jest ;P

K, już widzę - Kurtyzana...

Jednakże opcji nr. 2 nie ma i może warto pomyśleć ^^

pomyślimy może kiedys nad jakimiś packami czy sojuszami może. Wtedy byłaby opcja jakiegoś ograniczonego mieszania. Jakkolwiek, póki co i tak jest sporo frakcji i sporo modeli w nich do wyboru. Sam jeszcze olbrzymią ilością kombinacji nie grałem Wink

Z sojusznikami w każdym systemie był ten problem, że o ile się tego mocno nie ograniczyło to każdy wyginął dzięki temu rozpy i brał to, czego mu w armii brakowało. Efekt był taki, że najczęściej sojusze się turniejowo banowało.

Zgadzam się, dlatego ograniczenia są potrzebne.
Myślę jednak, że zwiększony koszt (np. o 10, ale wszystko trzeba by przetestować) i 'niepewne morale' (+ ewentualnie brak możliwości werbowania niektórych jednostek) przynajmniej w sporym stopniu załatwiłyby sprawę Wink