Forum www.wojnacja.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Struktura polityczno-społeczna krasnoludów Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Gymlet
6. Włócznik


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: False Prophet Inn

PostWysłany: Pon 21:56, 21 Lut 2011 Powrót do góry

Opisując Lofar starałem się pomijać kwestie, które nasuwały mi wątpliwości. Chciałbym jednak poruszyć parę problemów.

1. Kwestia pierwsza - krasnoludzice
Jak wygląda kwestia płci przeciwnej u wojnacyjnych krasnoludów? Brodate czy nie? Rozpoznawalne jak w D&D czy battlu, czy kryjące swą obecność, a tym bardziej kobiecość jak u Tolkiena czy Pratchetta?*

Jak dużą swobodę ma krasnolud w wyborze partnera, jaką rolę odgrywają rodzice/opiekunowie/starsi członkowie rodów? Czy żona jest przyjmowana do rodu męża czy mąż do rodu żony? A może więzy rodowe są silniejsze od więzów małżeństwa i każdy z małżonków winien jest posłuszeństwo wpierw klanowi? Jaką przynależność rodową mają dzieci?

*- innymi słowy: jaka jest pozycja kobiety w krasnoludzkim społeczeństwie? Jeśli dysponują wolnością, to jak daleko mogą zajść? Karty mówią o Ojcach rodu/seniorach, a czy mogą zdarzyć się Matki rodów? Jeśli zaś pozycja kobiety jest ograniczona, to jak bardzo? Czy mogą pokazywać się gościom? W przypadku posiadania bród, czy manifestują swoją kobiecość?

2. Kwestia druga - struktura państwowa.
Czy wojnacyjne krasnoludy tworzą jednolity organizm państwowy, z królem/najwyższym senatem na czele? Czy może poszczególne miasta są niezależne? Jaki jest zakres politycznego oddziaływania rodu?

Ile jest rodów? Czy krasnoludzkie miasta też mają przynależność rodową (z głową rodu lub jej przedstawicielem jako "burmistrzem") czy w obrębie lokalnej społeczności rody się mieszają?

Czy senat o którym wspominają karty to jedna, ogólnokrasnoludzka instytucja, czy są senaty rodowe i międzyrodowe, a może miejskie?

3. Kwestia trzecia - struktura społeczna
Krasnolud na kopalni równy temu w diamentowej balii czy co wolno Seniorowi, to nie kopalnianemu robalowi? Czy istnieje podział stanowy? W obrębie rodu, czy obok niego?

4. Moja wizja - żeby nie było, że tylko wypytuję Razz
Krasnoludowie to pradawna rasa, od wieków związana z ziemią, górami, kowalstwem i kamieniarstwem. I tak jak trwałe są ich kamienne budowle, tak trwałe są zasady rządzące ich społeczeństwem.

I. Futham
Dla porządnie wychowanego krasnoluda największe znaczenie ma jego futham, czyli ród. Każdy ród wywodzi się z jednego z pięciu plemion, czyli tuagh. Jednak więź miedzy krasnoludami jest znacznie silniejsza w obrębie futham niż tuagh. O ile kroniki wspominają o zatargach pomiędzy futhmi jednego plemienia, o tyle w obrębie rodu seniorzy i Ojciec pilnują, by nie dochodziło do krwawych wróżd. W zamierzchłej przeszłości każdy ród miał właściwą w obrębie plemienia gałąź gospodarki, którą zajmowali się jego członkowie, np. kamieniarstwo, browarnictwo, handel czy pasterstwo. Dziś, w wyniku mieszania się krwi pomiędzy rodami, nikt nie jest już w tej kwestii restrykcyjny, a w większych rodach Ojcowie i seniorowie wspierają różnorodne działania, które przyczyniają się do wzrostu bogactwa, a więc w efekcie prestiżu całego rodu.

II. Ojciec Rodu i Senat

Każdy ród uważa jedną z krasnoludzkich osad, choćby przez wieki podupadłą, za swoją siedzibę, Dom Rodu, inaczej futham-heim. Jest to nominalna siedziba Ojca, czyli najważniejszej osoby rodu. Ojciec to przywódca futham, podejmuje najważniejsze decyzje, powołuje krasnoludów do futhamtagu, czyli senatu rodu, mianuje seniorów. Tradycja nakazuje, by Ojciec uwzględniał decyzje i opinie senatu w swoich rządach i tylko od jego charyzmy zależy faktyczny rozkład sił pomiędzy futham Vater i futhamtagiem. Co ciekawe, w niektórych rodach znane są przypadki zastępowania Ojca przez Matkę, futham Madr, jest to jednak praktyka rzadka i przez wiele rodów uznawana za niedopuszczalną.

Nie jest konieczne, by nowo wybrany przez senat Ojciec pełnił wcześniej funkcję seniora, jednak uważa się, że krasnoludowie którzy kierowali już choćby częścią rodu lepiej nadają się do pełnienia tej wymagającej funkcji.

Każdy dobry Ojciec wie, że nie da się skutecznie zarządzać rodem samemu, wie też że Senat nie zawsze działa dość szybko i skutecznie (ani zgodnie z wolą Ojca). Dlatego przywódcę rodu zawsze otacza grono doradców i współpracowników, zwykle rekrutowanych spośród uznanych starców, ale też np. spośród adoptowanych dzieci. Ojcowie największych rodów starają się też zwabiać do futham-heimu Mędrców, nielicznych krasnoludów obdarzonych magiczną mocą.

Jak wspomnieliśmy, faktyczny podział władzy między Senatem a Ojcem rodu zależy od pozycji tego drugiego, jednak futhamtag ma pewne wyłączne, tradycyjnie określone kompetencje. Po pierwsze, może uchylać decyzje Ojca jednogłośną uchwałą, co rzecz jasna nie zdarza się często. Ważniejsze są pozostałe: wybór Ojca po śmierci poprzedniego, oraz mianowanie Strażników Tablic, jak nazywa się krasnoludzkich uczonych w prawie, reprezentujących futham w sporach z innymi rodami, oraz rozstrzygającymi wewnętrzne spory niezasługujące na uwagę Ojca. Senat ma też kompetencję do wykluczania krasnoludów z rodu, oraz do przyjmowania bezrodowych do społeczności, choć formalnie adopcji do rodu dokonuje Ojciec.

III. Rozproszenie rodów i seniorzy.
Krasnoludzkie rody nie są rzecz jasna scentralizowane w heim, a jego członkowie często żyją nie tylko w różnych miastach i osadach, ale zdarza się (choć rzadko), że i w innych łańcuchach górskich. Sama siedziba rodu także jest zamieszkana w części przez krasnoludy spoza futham gospodarzy.

Jeśli w jakimś mieście występuje choćby średniej wielkości skupisko krasnoludów danego rodu, jego Ojciec powołuje seniora, futham Hydn, który reprezentuje głowę rodu i wydaje decyzje w jej imieniu. Seniorem zwykle zostaje najstarszy/najbardziej poważany krasnolud danej społeczności (co często oznacza jedną i tę samą brodę). Jego kompetencją i opieką objęci są członkowie rodu z danego miasta, jak i pojedyncze rodziny z mniejszych, pobliskich osad. Decyzje seniorów dotyczą spraw lokalnych, takich jak błogosławieństwo małżeństwa, nadzór nad działalnością gospodarczą rodu i jego strukturą militarną, wybór proponowanych kandydatów do członkostwa w Senacie etc.

Ważniejsi seniorzy (jak na przykład Gottri) mogą mimo to uzyskać sporą autonomię, zwłaszcza jeśli pełnią jednocześnie funkcję zarządcy największego miasta w okolicy. Zarządzają wtedy naprawdę sporym terytorium, obejmującym nawet całe odnogi łańcuchów górskich. Ich pozycja sprawia, że mają posłuch także u innych rodów.

IV. Tuagh, czyli plemię i Rada Pięciu
Plemiona mają głównie znaczenie historyczne i nie wpływają na codzienne relacje między krasnoludami. Jednak w czasach wielkiej wagi przywódcy rodów (Ojcowie wraz ze świtą i seniorzy, a więc całkiem pokaźna rzesza brodaczy) zbiera się na zjeździe w heim jednego z rodów by w czasie ogromnej uczty wybrać przedstawiciela plemienia do Rady Pięciu, najwyższego organu krasnoludzkiej społeczności, zwołanego ostatnio ponad pięć tysięcy lat temu. Radzie bezwzględnie podporządkowane są wszystkie plemiona i rody, a także anfuthamgi, czyli krasnoludowie z jakiś przyczyn pozbawieni rodu. W spokojniejszych czasach krasnoludowie opierając się na Prawie i Tradycji radzą sobie bez organów centralnych.

V. Społeczność miejska
W wyniku rozproszenia rodów po krasno ludzkich terytoriach zdarza się, że członkowie rodu w ciągu całego życia nie odwiedzają futham-heimu ani razu. Choć władza seniorów jest wyraźna i, co ważne, bliska, to zaraz za lojalnością wynikającą z przynależności do rodu u krasnoluda plasuje się wierność miastu wynikająca z obywatelstwa. Mówi się, że się, że miasto jest drugim rodem krasnoluda.

Tak więc struktura miasta jest niejako odwzorowaniem struktury rodowej. Na czele społeczności stoi zarządca miasta, bjoerg Meir, choć w żadnym wypadku nie przysługuje mu tytuł Ojca! No, chyba że miasto jest akurat futham-heim jakiegoś rodu, tradycja nakazuje wtedy, by Ojciec był automatycznie zarządcą miasta, choćby jego ród utracił przewagę w społeczności miejscowości. W innych przypadkach zarządcą jest zwykle jeden z zamieszkujących miasto seniorów, zazwyczaj z najpotężniejszego/najbardziej prestiżowego rodu.

Do kompetencji zarządcy należy dbanie o porządek publiczny, należyte utrzymanie fortyfikacji i wspólnych tuneli oraz udzielanie pozwoleń na wstęp do określonych zastrzeżonych obszarów miejscowości. Najczęściej ustanawia się trzy strefy: dostępną dla wszystkich, dostępną tylko dla krasnoludów, oraz dostępną tylko dla obywateli. W wielu miastach położonych w głębi gór nie ma więc różnicy między strefą pierwszą a drugą. Dla każdej strefy zarządca ustanawia nadzorcę, anMeir, będącego odbiciem seniora w hierarchii rodu.

W miastach funkcjonują też senaty miejskie – bjoergtagi. W porównaniu do senatów rodowych mają znacząco silniejszą pozycję względem Meira, uchwalają podatki i inne akty miejskiego prawa, którym zarządca jest podporządkowany. Dla równowagi zarządca lub na jego zlecenia nadzorca przewodniczą obradom senatu miasta.

VI. Anfuthamgi, czyli pozbawieni rodu, oraz anbjoerg’gi, pozbawieni miasta.
Krasnolud zostaje wykluczony z rodu lub miasta zwykle za szczególnie haniebne zachowanie, naruszenie praw (ergo, niepodporządkowanie się decyzji Senatu bądź Ojca/zarządcy) czy zdradę.

Dodatkowo przyjęło się, że krasnolud zostaje wykluczony z rodu gdy poślubi współmałżonka z innego rodu, a błogosławieństwa takiego związku odmówi senior lub Ojciec. O ile taka sytuacja nie zdarzy się również po stronie drugiego z małżonków, wygnanego przyjmuje się do powinowatego rodu. Nie jest natomiast możliwe dobrowolne opuszczenie rodu, dlatego częsta jest sytuacja, gdy mąż i żona są członkami osobnych rodów. Prawo mówi, że pierwsze dziecko pary zostaje przyjęte do rodu ojca, drugie do rodu matki i tak dalej (choć rzadko zdarza się większa dzietność niż dwoje-troje dzieci na parę).
W przeciwieństwie do rodu, możliwe jest dobrowolne zrzeczenie się obywatelstwa miasta. Wielu krasnoludów żyjących w niewielkich osadach, czy wręcz wiodących pustelniczy żywot (tzw. Ostańców) jest właśnie anbjoerg’gi z wyboru.

Każde wykluczenie niesie ze sobą konsekwencje. Poza oczywistymi, jak niemożność zasiadania w organach rodu, wykluczeni z niego nie mają prawa do ochrony ze strony seniora czy Strażników Tablic. Nie mogą być przyjmowani w gościnę przez członków dawnego rodu, a jeśli mieszkali w futham-heim zostają z niego wypędzeni. Zakaz gościny wobec danego wypędzonego może zostać zniesiony przez Ojca, jeśli anfuthamgi został przyjęty do innego rodu. Krasnolud który został wykluczony z rodu nie może też dziedziczyć po krewnych którzy nadal są jego członkami. Nie słyszano o przypadkach ponownego przyjęcia wypędzonego do rodu, choć teoretycznie jest to możliwe. Niektóre miasta cenią sobie bezrodowców jako swoich obywateli, nie są bowiem rozdarci między lojalnością wobec miasta a wobec rodu, stąd doskonale pełnią różnorodne role. Należy jednak pamiętać, że bezrodowcy postrzegani są też czasem jako niegodni zaufania, i bycie anfuthamgi jest generalnie stanem niepożądanym.

Nieposiadający obywatelstwa miasta z kolei nie mają prawa zamieszkiwać w nim na stałe, nie udziela się też im azylu, i nie wpuszcza za obręb fortyfikacji w czasie oblężenia (choć nikt nie wyrzuca anbjoerg’gi który został oblężony w mieście wraz z jego mieszkańcami). Nabycie obywatelstwa jest stosunkowo proste i raczej nie stawia się przeszkód na drodze do uzyskania go. Krasnoludowie nieposiadający obywatelstwa nie są w żadnym wypadku uznawani za gorszych, chyba że są także bezrodowcami – wtedy sytuacja takiego krasnoluda rysuje się dość nieciekawie, są to jednak przypadki ekstremalnie rzadkie. Takich brodaczy można czasem spotkać w ludzkich miastach, gdzie starają się znaleźć swoje miejsce na ziemi.




Na koniec słowo wyjaśnienia - spora część tego, co tu przedstawiłem, to rozwinięcie luźnych wątków poukładanych z różnych zapisków do prowadzonych przeze mnie sesji rpg, dostosowanych do wskazówek zawartych na kartach. Wykorzystajcie całość, część, nic - do woli. Ucieszą mnie wszystkie, choćby krytyczne komentarze. W tworzeniu nazw własnych, jak łatwo się zorientować, korzystałem z języków skandynawskich i, w mniejszym stopniu, węgierskiego.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Gymlet dnia Pon 22:34, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
Dragon_Warrior
Imperator
Imperator


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:32, 21 Lut 2011 Powrót do góry

"Senat ma też kompetencję do wykluczania krasnoludów do rodu"
do czy z ?

pytanie takie :
Baze zaczerpnąłeś z jakiegoś settingu ? czy to autorskie wszystko ?

poza tym w kwestii Krasnoludów to Grabarz. Mi się podoba nawet i w całości, przy czym zdecydowanie nie jestem za wizerunkiem brodatych kobiet... bardziej mi odpowiada konwencja Wiedźmińska, że jak są młode to bywają wcale ładne i ludzkim okiem ale potem im to mija (ale na boga niech nie zarastają brodami ;P), druga kwestia to motyw z Arcanum, gdzie krasnoludy chorobliwie strzegły swoich kobiet przed niekrasnoludami. Tak więc nawet jesli kobieta pełni u nich jakąś funkcję to nie powinna to być funkcja wymagająca od niej kontaktów z ludźmi.

to tyle odnośnie moich zastrzeżeń Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dragon_Warrior dnia Pon 22:40, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Gymlet
6. Włócznik


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: False Prophet Inn

PostWysłany: Pon 22:48, 21 Lut 2011 Powrót do góry

Ciapek ze mnie, oczywiście, że Senat wyklucza "z" rodu.

Struktura jest moja na tyle, na ile autorski może być klasyczny obraz krasnoludów Wink Jednak rozwiązania szczegółowe są tworem mojej wyobraźni - bo przecież autorskim nie nazwę sztampowego (w dobrym znaczeniu) poutykania krasnoludów w rody Razz

Ostatnie szlify całościowemu obrazowi nadał fluff zawarty na kartach. Zresztą, opis ten jest tylko szkicem, nadal brakuje mi opisów kultury, szczegółów małżeństwa, zagadnień religijnych, zwłaszcza obrządków pogrzebowych; a także opracowań dotyczących innych specyficznych elementów jak kultura piwa, wulgaryzmy, berserkerzy czy sztuka run.

Bezbrode krasnoludki - okej, jak najbardziej mi to nie przeszkadza, choć w rpg skłaniałem się zwykle do wizji discworldowej - owszem, brody, ale też kiecki z kolczugi, tusze do rzęs i szminki Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gymlet dnia Pon 22:50, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dragon_Warrior
Imperator
Imperator


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 23:09, 21 Lut 2011 Powrót do góry

Cytat:
Bezbrode krasnoludki - okej, jak najbardziej mi to nie przeszkadza, choć w rpg skłaniałem się zwykle do wizji discworldowej - owszem, brody, ale też kiecki z kolczugi, tusze do rzęs i szminki Wink

znaczy ja do Świata Dysku nic nie mam ... po prostu funkcja tamtego śwaita jest taka, że pocieszne Krasnoludzice pasują jak najbardziej.
Włąśnie muszę dziewczynie model Śmierciaka wreszcie domalować... może się kiedyś w Wojnacji przyda... choć jak zajrzałem do mrocznej szuflady z niesklejonymi modelami to Vimes byłby przezabawnym Imperialnym Kusznikiem/Pogranicznikiem.

Wracając zaś do opisu Kraśków, to pytałem o inspiracje głownie pod kątem tego, co by się nam ktoś kiedyś nie zaczął czepiać o jakiś plagiat czy coś innego.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dragon_Warrior dnia Pon 23:18, 21 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
grabarz
Gottri
Gottri


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 68 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock

PostWysłany: Wto 0:02, 22 Lut 2011 Powrót do góry

Jestem po piwku, to jedyne co tu moge w komenatrzu napisac, oprocz tego ze jest ekstra punkt wyjscia, ktory po drobnych konsultacjach wspolnych (typu wyglad kobiet) bedzie najbardziej szczegolowym opisem rasy ze wszystkich - bardziej szczegolowe opisy, o ktorych mowisz (sluby? obrzadki pogrzebowe?) do bitewniaka nie sa potrzebne. To nie rpg ;P.

Tak więc jedyne co moge napisac, to moja wizja "seniorów rodu", którą miałem w głowie jak tworzyłem statystyki i fluff modelu Gottri. Otóż wyobrażałem sobie kilku - siedmiu? dziewięciu? może więcej czy mniej? - wielkich władców krasnoludzkich, starców, którzy władają całymi górami. Wielkich, grubych z potęznymi brodami. Ci, o których dzieci słuchają legendy. Spotykających się raz do roku, czy rzadziej, żeby nic nowego nie ustalić, tylko jak zawsze potoczyć odwieczne boje, że wy 200 lat temu odebraliście nam złoże najlepszej rudy. Jedynym z tego grona potęznych władców, tak potężnych, że mimo swojej starczej niedołężności władają wielotysięcznymi rodami, może mają już magiczne moce?, jest Gottri. Najmłodszy wśród nich, zaledwie 300 letni. Mlody? Nie, niewielu jest żyjących krasnoludów w jego wieku. Ale inni seniorzy są jeszcze starsi, na pewno potężniejsi, siedzący nieruchomo na swych tronach, noszeni przez tłumy sług.

No i takiego Gottriego, najmłodszego z matuzalemów świata krasnoludów, sobie wyobrażałem. I dlatego ma aż 4 Punkty Życia. Ci pozostali Seniorzy Rodów powinni mieć po 5 czy nawet 6 Punktów Życia jeśli mielibyśmy ich przerzucać na statystyki gry.

Szczerze - ta wizja władców krasnoludów - przepotężnych, niepełnosprawnych wielowiekowych istot, wśród, których "biega" jeden junior Gottri, wydaje mi się na tyle fajna, że jakoś byłbym za tym, żeby uzgodnić z tym Twoją wspaniałą robotę na temat szczegółów.

Wyobraźcie sobie takich wiekowych brodaczy siedzących na tronach w gigantycznej komnacie. Patrzących na siebie, sapiących, dyskutujących samymi spojrzeniami. Stal kuje się w powietrzu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grabarz dnia Wto 0:06, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Dragon_Warrior
Imperator
Imperator


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:24, 22 Lut 2011 Powrót do góry

Cytat:
Szczerze - ta wizja władców krasnoludów - przepotężnych, niepełnosprawnych wielowiekowych istot, wśród, których "biega" jeden junior Gottri, wydaje mi się na tyle fajna, że jakoś byłbym za tym, żeby uzgodnić z tym Twoją wspaniałą robotę na temat szczegółów.

To może funkcje Ojców z Seniorami niejako zamienić ?
Znaczy wszystko to samo tylko nazwy podmienić ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gymlet
6. Włócznik


Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: False Prophet Inn

PostWysłany: Śro 0:22, 23 Lut 2011 Powrót do góry

Zamian Ojców z Seniorami raczej nie pogodzi wizji mojej z grabarzową, bo z tego co widzę to ów krąg seniorów jest ewidentnie przejawem w miarę stałej instytucji o charakterze centralnym Wink U mnie natomiast takiego organu nie ma; jednak nie jest to problemem, umieściłem seniorów na takiej a nie innej pozycji kierując się zastrzeżeniami do fluffu Lodowych Elfów z forum klubu, na temat wystrzegania się tworzenia "modeli kluczowych dla funkcjonowania frakcji" Wink Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by nieco dostosować strukturę (wystarczy wyjąć inne kartki z notatkami do erpegów); dajcie mi tylko pomalować modele na turniej w Wawie i takie ujednolicenie postaram się zamieścić Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dragon_Warrior
Imperator
Imperator


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:45, 01 Lip 2011 Powrót do góry

Prócz rud metali i oczywistego węgla czasem trafiają się i kamienie szlachetne.

Z jakiś takich mniej spotykanych rzeczy mówi się też o gęstej łatwopalnej i czarnej jak noc cieczy. Nikomu jednak nie udało się potwierdzić tych informacji.

Jeśli chodzi o same kamienie szlachetne to z błękitnych wolni kupcy (dokładniej ich jubilerzy) wytwarzają Krolle - będące nieformalną waluta odpowiadającą mniej więcej dziesięciu imperialnym złotym Kirynom.
Same kamienie są w krasnoludzkich górach dość częste, jednak odpowiednia ich obróbka wymaga na tyle skomplikowanej wiedzy alchemicznej, że kupcy są pewniejsi swojej waluty niż imperium wybijanych w złocie Kirynów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dragon_Warrior dnia Pią 20:53, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Celion
2. Milicjant


Dołączył: 01 Lip 2011
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:10, 02 Lip 2011 Powrót do góry

Sorka, że nie ma posta, wcięło mi go. Tak czy siak dzięki za odpowiedź. Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Celion dnia Sob 12:11, 02 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mjolnir
11. Knecht


Dołączył: 30 Kwi 2013
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:28, 05 Maj 2013 Powrót do góry

”opracowań dotyczących innych specyficznych elementów jak kultura piwa, wulgaryzmy” -weź Wiedźmina , Yarpen Zigrin, Zoltan Chivay i nie będziesz miał wątpliwości co do krasnoludzkiej kultury (także kultury osobistej przeciętnych krasnoludów )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mjolnir dnia Nie 13:29, 05 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wojtek123
4. Łotrzyk


Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 12:42, 05 Lis 2013 Powrót do góry

Znalazłem Chimerę! [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dragon_Warrior
Imperator
Imperator


Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 1351 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:48, 05 Lis 2013 Powrót do góry

ano - całkiem blisko
widać Lovecraft też planował Mroczne Krasnoludy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)