Fluff - im więcej tym lepiej?

Z tym skradaniem to się zgodzę, bo nie byłem pewien czy to była noc czy dzień. Za dnia by to nie przeszło nie ukrywajmy. Wink

To co się widzi w TV nie jest żadnym argumentem dla mnie bo to jest po prostu porażka. Filmy dla mas - nie oszukujmy się.
Ale żeby w grze o tron jedna osoba pokonywała trzy? Ostatnich odcinków nie znam, ale z pierwszej serii nic takiego sobie nie przypominam... Tam się walczy o przetrwanie i to jest w sumie spoko. Zresztą wśród tych innych seriali czy filmów Gra o Tron jest wyjątkiem według mnie. To wynika zapewne z tego, że jest robiona na podstawie książki. Bardzo lubię ten realizm nawiasem mówiąc.

Z Geraltem to o tyle sprawa śliska, że jako mutant mógł sobie na wiele więcej pozwolić. Do tego eliksiry i wszystko... On miał być maszyną do zabijania. Córeczki chyba nie z tego co wiem.

Ogólnie opowiadanie jest chyba całkiem spoko tak jak mówiłem. Wink

kcpr napisał:

Z Geraltem to o tyle sprawa śliska, że jako mutant mógł sobie na wiele więcej pozwolić. Do tego eliksiry i wszystko... On miał być maszyną do zabijania. Córeczki chyba nie z tego co wiem.

a Bonhart ? Razz

Poza tym frakcja jest właśnie stylizowana na coś pomiędzy wiedźminkami a klasztorem Shaolin (ew Bene Gesserit jeśli kojarzysz)

Cytat:

To co się widzi w TV nie jest żadnym argumentem dla mnie bo to jest po prostu porażka. Filmy dla mas - nie oszukujmy się.
Ale żeby w grze o tron jedna osoba pokonywała trzy? Ostatnich odcinków nie znam, ale z pierwszej serii nic takiego sobie nie przypominam... Tam się walczy o przetrwanie i to jest w sumie spoko. Zresztą wśród tych innych seriali czy filmów Gra o Tron jest wyjątkiem według mnie. To wynika zapewne z tego, że jest robiona na podstawie książki. Bardzo lubię ten realizm nawiasem mówiąc.

Ostatnie dwa odcinki - Brienne, Ogar lub nawet Stanis Wink

W takim razie tym bardziej nie żałuję, że nie oglądałem najnowszych odcinków. Wink

Bonharta też nie znałem, bo większości książek o Wiedźminie nie czytałem. Wkurzyłem się jak okazało się, że nie są o Geralcie tylko Ciri. ^^

W każdym razie nawet w samej grze Córki są chyba nieco słabsze niż w opowiadaniu, a tak czy siak w mojej skromnej opinii wyszły na zbyt mocne.
Jak napiszesz drugie opowiadanie i jeśli w nim Córeczki wyjdą wyjątkowo słabo, to będzie jakiś balans, przy czym zmniejszysz wiarygodność obu opowiadań co będzie chyba dobre. Taka chyba była idea opowiadań Wojnacyjnych, nie? Dużo niepewnych rzeczy i swego rodzaju legend. Wink

Bonhart to był główny badass w całej sadze nieomal - człowiek który bez wiedźmiskich sztuczek wycinał całe bandy i polował na Wiedźminów - beż żadnego wyraźnego powodu. Co do Ciri to ona jest wojnacyjnej frakcji o tyle bliska, że też nie była poddana mutacjom.

Kolejne opowiadania za szybko się nie pojawią w tej długości b to jednak kupa roboty a wolałbym popisać o czym innym.

a Dwa ostatnie odcinki obejrzyj - po prawdzie takich scen się nawet nie zauważa zwykle.

Musiałbym najpierw oglądnąć 6 poprzednich jeśli dobrze liczę i pamiętam. ^^
Ostatni jaki oglądałem to 2 był zdaje się, a teraz zdaje się już 10 jest.

no 2 sezon skończył się na 10'ciu odcinkach.

Zapowiadają się może jakieś nowe teksty ze świata Wojnacji? Realne ujęcie wydaje się czymś stosunkowo nowym w świecie rpgów i gier figurkowych.

Tu wszystko zależy od autorki niestety. Jak będzie zielone światło na publikacje któregoś z trzech tekstów to z pewnością je wrzucimy.