Władcy Bestii - pytania

W głównych zasadach jest (13 strona).

Jeśli nie ma informacji to jest nieograniczona ilość nawet jak nie ma przeładowania - po prostu bierze kolejną i rzuca - wszystko jest wliczone w ilość akcji potrzebnych na rzut.

Antylopa orków przeładowuje swoją włócznię/topór dla tego, żeby mieć możliwość rzutu i szarży w jednej turze jeśli zrezygnuje z przeładowywania. Myśliwi jako jednostki bardziej zaczepne jak już wyrzucą włócznię to siłą rzeczy uzbrajają się w nową żeby czymś walczyć - a chcąc wykonać szarże potem - mogą rzucić sztyletem najpierw (bądź dwa razy stojąc w miejscu).

Cytat:

Jeśli dobrze kojarzę - a raczej pamiętam - to gdzieś tam było napisane, iż zaczyna grę z włócznią i nożem, a potem to już trzeba jedną rzecz wybrać czy coś takiego...

To najwyżej Antylopa ma zapis, że przeładowanie jest jedno i to samo bez względu na to czym rzucała i zamierza rzucać. Tak więc zaczyna grę z 'bronią miotaną' i bez względu na to czy rzuci toporem czy włócznią to musi dobyć kolejną 'broń miotaną'. (flufowo wystarczy sobie wyobrazić, że biega z toporem w jednej i włócznią w drugiej ręce - jak rzuci jedną z tych broni to wyciąga sobie zapasową - a obu na raz nie może rzucić bo będzie bezbronna.

Ah - no tak, to było info o Antylopie, a mi się pomieszało Wink

W każdym razie dzięki i na przyszłość postaram się najpierw poszukać w instrukcji odpowiedzi na takie pytania Wink

w galerii kart nie ma rozpruwacza

fixd

Do działania zasady "wladca bestii" bestia musi mieć władcę w polu widzenia, czy wystarczy sama "bliskość" władcy?
Inna sprawa, że przydał by się władca który może porzucić swoją bestię, żeby utrzymać na stole inną, lub zablokować gorszy "instynkt przetrwania".

Wystarczy zasięg bez pola widzenia - gdzieś w zasadach chyba nawet już jest, że pasywne umiejętności nie wymagają pola widzenia jeśli nie jest to zaznaczone. Inaczej dałoby się kosić władców samym wpadnięciem dużego modelu pomiędzy władcę a jego stwora Wink

co do drugiej kwestii to możemy kiedyś nad czymś takim pomyśleć, choć naprawdę trzeba pamiętać, że bestie są dzięki instynktowi przetrwania dużo mocniejsze niż odpowiadające im punktowo modele w innych frakcjach - więc zmniejszanie im ryzyka związanego z tym faktem musiałoby wpłynąć na ich osłabienie lub mocno zawyżony koszt takiego władcy.

Czy bestia, która dołączyła do przeciwnika ( np. bestia lasu ) wpływa na trudność strzału w "byłego" sojusznika z którym jest w zwarciu?

Mjolnir napisał:

Czy bestia, która dołączyła do przeciwnika ( np. bestia lasu ) wpływa na trudność strzału w "byłego" sojusznika z którym jest w zwarciu?

Tak, nadal jest modelem w zwarciu i może zostać trafiona. Wiecej, nadal przysługuje jej darmowy atak w Twój model, jeśli zdecydujesz sie odrywać. Tyle, że zapewne z tego ataku nie skorzystasz (bo jest taka opcja)

Które bestie mają w domyśle podstawki kawaleryjskie, a które podstawki jak troll z lotra ?

podstawka kawaleryjska jest inna w każdym systemie Wink

w teorii bez ograniczeń w każdym razie.

w każdym razie zdroworozsądkowo sugerujemy wszystkim 'dużym' modelom podstawki okrągłe/kwadratowe 40 mm. Prostokątne typu 25x50 czy elipsy są nieco za skuteczne a 50+ mm w kwadracie/kole robią się za toporne z kolei.

Wysłany: Wto 18:28, 11 Mar 2014

czy tiamant może użyć osłabienia na sobie?

Wysłany: Wto 21:54, 11 Mar 2014

Nie. Rozumiem, że byłoby to zabawne (przynajmniej póki by nie walnęła sobie w akcje) ale nie Smile

Może używać tylko na wrogich.

Wysłany: Wto 22:28, 11 Mar 2014

karta uściślona

Wysłany: Pon 21:52, 17 Mar 2014

Dlatego właśnie gry 2v2 spróbowaliśmy tylko raz i nigdy później.

ginie władca kontrolujący bestię leśną/górską,
następnie pozostałe siły W B eliminują wszystkich wrogów oprócz utraconej bestii;
czy muszą jeszcze ją ubić, żeby wygrać?